Witam i Pozdrawiam. Małopolska-szukam punktu zaczepienia
: 25 wrz 2018, 12:51
Cześć, jak w temacie. Oczywiście witam wszystkich, przede wszystkim tych wytrwałych.
Szukam hodowców z Małopolski, mieszkam niedaleko Rabki-zdrój. Powstał mały projekt, mam czas, środki i odpowiedni areał. Posiadam już jakieś doświadczenie w hodowli w warunkach inkubowanych, z zamiłowania jestem mykologiem. Ślimaki to zupełnie nowa bajka, podchodzę jednak bardzo optymistycznie do tego wszystkiego. Otrzymałem w odpowiedzi na moje zapytanie zaproszenia do współpracy przez dwie spółki/firmy i jeśli nie znajdę wsparcia na tym forum, pewnie skorzystam z ich pomocy. Brnąc samemu, potrwa to wszystko znacznie dłużej. Oto mój plan działania:
1. Szukam kontaktu z hodowcami, którzy są już przynajmniej po pierwszym sezonie, oczywiście jest to jednoznaczne z próbą wejścia w pewną komitywę typu Mistrz-uczeń itd. Przy starcie chętnie kupię ,,pakiet start,, od takiej osoby. Współpraca mogła by wejść jeszcze na inny poziom w chwili gdy stanę w miejscu w którym powinienem stać w tym biznesie nazywając się hodowca ślimaków. Spędziłem w restauracjach i hurtowniach żywności w UK 8 lat, kolejne 6 lat w Holandii gdzie poznałem nieco rynki, mentalność ludzi oraz język! Zatem w odpowiednim czasie chciałbym uderzyć z własnym produktem na zachodnie rynki.
2 Infrastruktura. Rozpocznę od ,,wylęgarni,, zaraz za domem, mam fajny projekt, a dalej...z racji tego ze posiadam trochę ziem, część przygotuje na przyszły rok pod wybieg dla ślimaków, na kawałku umieszczę tunel 7m szeroki i długi na 30m. Jeśli pewnego dnia moje poczynania przyniosą sukces, mam miejsca na tyle by prowadzić szaloną ekspansje farmy.
3...i tutaj punkt otwarty, gdyż wszystko zależy od tego co stanie się w dwóch pierwszych punktach.
Poza, chęciami, środkami, transportem, wolnym czasem, miejscem, materiałem posiadam również kilka par rąk zawsze chętnych do pomocy/pracy.
Zatem, szukam do współpracy, lub poprowadzenia mnie chętnych.
Szukam hodowców z Małopolski, mieszkam niedaleko Rabki-zdrój. Powstał mały projekt, mam czas, środki i odpowiedni areał. Posiadam już jakieś doświadczenie w hodowli w warunkach inkubowanych, z zamiłowania jestem mykologiem. Ślimaki to zupełnie nowa bajka, podchodzę jednak bardzo optymistycznie do tego wszystkiego. Otrzymałem w odpowiedzi na moje zapytanie zaproszenia do współpracy przez dwie spółki/firmy i jeśli nie znajdę wsparcia na tym forum, pewnie skorzystam z ich pomocy. Brnąc samemu, potrwa to wszystko znacznie dłużej. Oto mój plan działania:
1. Szukam kontaktu z hodowcami, którzy są już przynajmniej po pierwszym sezonie, oczywiście jest to jednoznaczne z próbą wejścia w pewną komitywę typu Mistrz-uczeń itd. Przy starcie chętnie kupię ,,pakiet start,, od takiej osoby. Współpraca mogła by wejść jeszcze na inny poziom w chwili gdy stanę w miejscu w którym powinienem stać w tym biznesie nazywając się hodowca ślimaków. Spędziłem w restauracjach i hurtowniach żywności w UK 8 lat, kolejne 6 lat w Holandii gdzie poznałem nieco rynki, mentalność ludzi oraz język! Zatem w odpowiednim czasie chciałbym uderzyć z własnym produktem na zachodnie rynki.
2 Infrastruktura. Rozpocznę od ,,wylęgarni,, zaraz za domem, mam fajny projekt, a dalej...z racji tego ze posiadam trochę ziem, część przygotuje na przyszły rok pod wybieg dla ślimaków, na kawałku umieszczę tunel 7m szeroki i długi na 30m. Jeśli pewnego dnia moje poczynania przyniosą sukces, mam miejsca na tyle by prowadzić szaloną ekspansje farmy.
3...i tutaj punkt otwarty, gdyż wszystko zależy od tego co stanie się w dwóch pierwszych punktach.
Poza, chęciami, środkami, transportem, wolnym czasem, miejscem, materiałem posiadam również kilka par rąk zawsze chętnych do pomocy/pracy.
Zatem, szukam do współpracy, lub poprowadzenia mnie chętnych.