Strona 2 z 2

Re: Nakład pracy w hodowli

: 22 sty 2018, 08:50
autor: rambo7
pogromcalvl4 walcz kolego powodzenia

Re: Nakład pracy w hodowli

: 27 sty 2018, 13:59
autor: 0543
rambo7 pisze:Krytykowac? Nikt nikogo nie krytykuje z tego co widze to ty lubisz zaczepiac ludzi na tym forum i prowadzic postoburze. Nie widze takze powodu aby sie przechwalac na forum nie do tego to służy. Natomiast z chęcią pomogam osobą którzy sie odezwia na priv przyjadą obejrzą zawsze znajdzie sie rozwiazanie problemu.

Kolego to po co według Ciebie jest te forum ?

Re: Nakład pracy w hodowli

: 28 sty 2018, 21:21
autor: rambo7
No napewno nie do przechwalania wiekszosc osob na forum tylko wykorzystuje swiazakow niektorzy robia z siebie wielkich znachorow po to aby zgolic kase z nowych. Nikt nie udziela konkretnych informacji kazdy tylko miesza i podaje informacje ogólne ktore raczej kazdy zna skoro hoduje iles lat. Przepychanki slowne kto ma racje jak nowy ma stwierdzic co jest racja a co nie

Re: Nakład pracy w hodowli

: 29 sty 2018, 12:49
autor: Bartusio
Dokładnie tak jest,owijanie w bawełne,na konkretnie zapytania podawanie informacji z których nawet dobry fachowiec nie bardzo by coś zrozumiał

Re: Nakład pracy w hodowli

: 29 mar 2018, 12:02
autor: krakers
rambo7 pisze:No napewno nie do przechwalania wiekszosc osob na forum tylko wykorzystuje swiazakow niektorzy robia z siebie wielkich znachorow po to aby zgolic kase z nowych. Nikt nie udziela konkretnych informacji kazdy tylko miesza i podaje informacje ogólne ktore raczej kazdy zna skoro hoduje iles lat. Przepychanki slowne kto ma racje jak nowy ma stwierdzic co jest racja a co nie


no właśnie, zwłaszcza żeby zgolic kase z nowych ,tu masz dokładnie racje

Re: Nakład pracy w hodowli

: 30 kwie 2018, 10:05
autor: luzak sluzak
moj pierwszy rok i jak w temacie moge sie podzielic moimi godzinami pracy , pracuje nas dwoje przy reprodukcji ( nie wliczajac dni kiedy jestesmy tam od rana do nocy przy modernizacji budynkow etc) sama obsluga stolow to ok 2h dziennie co 3 dni przciagamy nasz dzien o 2h wtedy wybieram trupki , myje wszystko dokladnie ( szczegolnie podloge), od kiedy zaczely sie jajeczka mam babcie i mame w weekendy do pomocy , kazdemu polecam to jedyne dwie osoby na swiecie ktorym mozna to polociec :) jesli wyciagam jajeczka sama zajmuje mi to dziennie ok 2h bedzie ich niebawem wiecej wiec nie wiem jak to bedzie pozniej . jak na razie tyle takie jest moje doswiadczenie:)