Roślinność w parkach
Re: Roślinność w parkach
A ja znam z 10 nie zarejstrowanych
Re: Roślinność w parkach
Jasne ale taki przyklad ja reprodukcje juz skonczylem a szkoda mi matecznika bo niosa luks po 1000 kokonow jeszcze dziennie wiec mialem sprzedac oseski pewnej osobie powiedzialem mu cene ktora nie obniza rynku oczywiscie marudzenie sie zaczelo i w koncu gdzies kupil po 60 groszy no to szanujmy sie po tyle to ja z checia bym kupil i nie zawracal sobie gitary z reprodukcja prad ogrzewanie woda ziemia kuwety matecznik praca ktora troche czasu jednak pochlania wiec gdzie logika i pozniej taka osoba moze pozwolic sobie na sprzedaz slimaka po 7 lub 8 zl a cierpimy na tym my
Re: Roślinność w parkach
Kolego ja też bym nie sprzedał za 60 groszy . Ja zaczynam A Ty konczysz kazdy na swoją technologię .Kolego to już wiesz ile kosztowało Cię kokon jeden .,?
-
- Posty: 228
- Lokalizacja: starachowice
- Hoduję: Müller
Re: Roślinność w parkach
wychodzi na to żeby lepiej nie podawać takich informacji. Zaraz sobie ktoś co chce kupić kokony wymyśli że jak wyprodukowanie kosztuje 50 gr, to przecież daję mu zarobić. i tak się zbija cenę telefon od jednego do drugiego i ktoś zaraz zejdzie z ceny. Wiem ja też jak byłbym w takiej sytuacji to też chciałbym kupić tanio, ale pomyślmy strzelamy sobie w kolano w ten sposób bo kiedyś może Ty będziesz chciał sprzedać kokony i wtedy dupa. Podając koszt wyprodukowania idziemy złą drogą jeden ma wyższy drugi niższy, a czy hurtownie czy sklepy podają nam jaką mają marże na przykładowo makaronie?
Re: Roślinność w parkach
W zeszłym roku popsułem swoje kokony i dokupowałem.Najpierw kupiłem troche chyba po 1.40,pożniej znalazłem po złotówce a następnie ktoś za 1 tysiac kokonów (miał sporą nadwyżke) wział za prąd i tzw dobrą flaszke wódki,konkretnie powiedział
daj stówe 100 zł,
wiec politykowanie za ile sprzedawać ?...............okazje sie trafiają
daj stówe 100 zł,
wiec politykowanie za ile sprzedawać ?...............okazje sie trafiają
-
- Posty: 228
- Lokalizacja: starachowice
- Hoduję: Müller
Re: Roślinność w parkach
brak słów po prost albo się cos robi charytatywnie albo żeby mieć z czego żyć
Re: Roślinność w parkach
Dokladnie. Tylko panowie za dlugo dyskusja trwa na tym temacie
Re: Roślinność w parkach
Albo po prostu ktoś nie lubi żeby coś się zmarnowało
Re: Roślinność w parkach
Napiszcie coś n/t parków - jak zaawansowanie prac, czy perko już rośnie?
U mnie - perko wyjrzało z ziemi, park wyznaczony, nieogrodzony. Trwają rozważania jakie zraszacze zastosować.
A tak przy okazji - jakie zraszacze stosujecie, skąd czerpiecie wodę?
U mnie - perko wyjrzało z ziemi, park wyznaczony, nieogrodzony. Trwają rozważania jakie zraszacze zastosować.
A tak przy okazji - jakie zraszacze stosujecie, skąd czerpiecie wodę?
Re: Roślinność w parkach
Temat zraszaczy poruszany był już TUTAJ -> Nawadnianie parku.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość