HodowlaSlimakow.eu

Jak myślicie czy ze względu na panującą epidemie koronawirusa jesienna sprzedaż slimakow będzie utrudniona?

Pewnie nie, ale koronawirus to idealny instrument do zbijania cen, nie tylko w dziedzinie slimakow:)

A jakie masz na myśli powody zbijające ceny? Chyba nie sama psychoza wirusa!!
Raczej powinno być odwrotnie,zamkniete granice,ograniczenia transportowe,to ograniczy ilości ślimaków i powinno podnieść ceny

Mi chodziło raczej o coś w stylu zamkniętych granic zmniejszonego ruchu i transportu. Co mogłoby być problemem w wywozie ślimaka za granicę

Ograniczenie ruchu osobowego to logiczne. Ale ograniczenie transportu towarowego na granicach powaliło by sytuacje gospodarczo-ekonomiczną całej europy.

No wlasnie ta psychoza wirusa. Gieldy wariuja, skupy tak samo(w grudniu sprzedalem jeczmien po 750pln a wczoraj 640pln)... I zanim ceny sie odbuduja to troche potrwa. Ograniczenia transportowe beda wytyczna ceny. Bo nikt nie bedzie chcial ich tam wywiesc(wlochy,hiszpania). A my raczej ich nie zjemy:)

Nie chce krakać ale ten sezon to będzie wielka porażka.W tej chwili to na zachodzie wszystko upada,tam nikt nie chce nawet myśleć o ślimakach. Zastanawiam sie czy warto zaczynać,póżniej będzie problem gdzie pare ton ślimaków wyrzucić i wielka strata nakładowa

Też mnie to wszystko trochę martwi... A raczej tak szybko to się nie uspokoi...

Głównie skupują kraje najbardziej zarażone a sytuacja pewnie szybko sie nie unormuje,gospodarka w tym roku się nie pozbiera,
prym będą stawiali na najważniejsze artykuły spożywcze,ślimaki pójdą w odstawkę

I pytanie, czy wgl hodować w tym roku...?