HodowlaSlimakow.eu

Witam , mam pytanie odnośnie sprzedaży ślimaka na koniec tego sezonu. Skąd moje pytanie - jak wszyscy wiemy Koronawirus robi straszne szkody min. W Hiszpanii i Włoszech i czy będzie gdzie sprzedać ślimaki w tym roku . Jakie są Państwa myśli

Koronawirus jest na calym swiecie. Wlosi czy Hiszpanie nam nie powiedza, ze nie przyjma naszych slimakow bo mamy koronaworusa. Koronawirusa ma praktycznie kazde panstwo na swiecie wiec gdyby rozumowac w ten sposob wszystkie fabryki musialyby byc zamknięte. Tylko taka sytuacja gospodarcza kraju zmusilaby nas wszystkich do jedzenia slimakow zamiast szukania rynkow zbytu dlatego moim zdaniem jest to wielce nieprawdopodobne bo idac tym sladem gospodarczo kazdy kraj raczej by sie juz nie podniosl. Co prawda wielomiesieczne kwarantanny sa w opcjach rzadu wielu Panstw ale trzeba pamietac ze produkujemy zywnosc! Ludzie musza jesc. Jeszcze sie okaze ze slimaki beda niezla alternatywa dla miesa po 35pln za kilogram jak to juz gdzieniegdzie widac i slychac. Uwazam, ze obecna sytuacja jesli z powodu koronawirusa nie wykluczy kluczowych europejskich fabryk zajmujacych sie slimakami nie spowoduje rowniez zmiejszenia popytu na nje a tym samymnie bedzie miala negatywnych skutkow jesli chodzi o cene za kg. Transport miedzynarodowy nie stanie. To na 10000000% inaczej moglibysny miwic o koncu swiata. Firmy tranaportowe moga miec opoznienia z uwagi na korki na granicach ale jesli zadne Panstwo nje bedzie mialo mozliwosci podrozowania w strefie szengen rozladuja sie te korki samoistnie. Jesli nie po prostu zamiast 3ch dni ciezarowka bedzie jechac tydzień ale w koncu dotrze do celu.

Bardzo dobrze ujęte

To jest wielkie gdybanie co dalej będzie.Ktoś wspomniał że będzie dobre mięsko w polsce po 35zł/kg.Owszem klient w restauracji tyle zapłaci a nawet wielokrotnie więcej ale hodowca sprzeda mu za 10 zł/kg tuczu,w zeszłym roku już indywidualni hodowcy wchodzili w dupe restauratorom w Warszawie wciskając im po 12 zł/kg byle by tylko coś sprzedać .

Ja spasowałem w tym sezonie,przed chwilą za dobre pieniążki udało mi się sprzedać repro. Trzeba mieć nie równo poukładane żeby w takiej sytuacji robić ślimaki.Pozdrawiam Wszystkich do przyszłego sezonu

W mojej bliskiej okolicy dwóch starych hodowców zrezygnowało a trzeci nowy nie spróbował zaczynać

Znajomy teraz odpuszcza i ja się mocno nad tym zastanawiam

Hoduj! To na jesieni będziesz pasteryzował w słoikach żeby co póżniej jeść

Jak nie będę miał co zrobić z kokonami to pewnie wypuszczę w pole, żeby przez zimę było co jeść

Może nie ma się co na zapas stresować. Według mnie do jesieni się unormuje