Wymogi hodowli konwencjonalnej

madziau
Posty: 11
Lokalizacja: Suszec

Re: Wymogi hodowli konwencjonalnej

Postautor: madziau » 10 mar 2020, 13:36

Hodowanie ślimaków kwalifikuje się jako działalność rolnicza, niepodlegająca pod ustawę o PIT. Innymi słowy jest to działalność wyłączona spod opodatkowania podatkiem dochodowym. Osoby, które hodują i sprzedają ślimaki zapłacą więc podatek rolny * – aktualnie 173, 20 zł za 1 ha gruntu (dla gruntów gospodarstw rolnych) lub 346, 40 zł za 1 ha gruntu (dla pozostałych gruntów).

Działalność rolnicza polega na wytwarzaniu produktów roślinnych lub zwierzęcych w stanie nieprzetworzonym (naturalnym) z własnych upraw albo hodowli lub chowu, w tym również produkcja materiału siewnego, szkółkarskiego, hodowlanego oraz reprodukcyjnego. Jest nią także produkcja warzywnicza gruntowa, szklarniowa i pod folią, produkcja roślin ozdobnych, grzybów uprawnych i sadownicza, hodowla i produkcja materiału zarodowego zwierząt, ptactwa i owadów użytkowych, produkcja zwierzęca typu przemysłowo-fermowego oraz hodowla ryb, a także działalność, w której minimalne okresy przetrzymywania zakupionych zwierząt i roślin, w trakcie których następuje ich biologiczny wzrost, wynoszą co najmniej:

miesiąc - w przypadku roślin,
16 dni - w przypadku wysoko intensywnego tuczu specjalizowanego gęsi lub kaczek,
6 tygodni - w przypadku pozostałego drobiu rzeźnego,
2 miesiące - w przypadku pozostałych zwierząt
- licząc od dnia nabycia.

Powyższe stanowisko potwierdza Dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu w interpretacji indywidualnej z dnia 6.05.2014 r. o sygn. ILPB1/415-315/14-2/IM.

----------------------------------
* Przedmiotem opodatkowania podatkiem rolnym są grunty sklasyfikowane w ewidencji gruntów i budynków jako użytki rolne, poza gruntami zajętymi na prowadzenie działalności gospodarczej innej niż działalność rolnicza.


Inaczej się ma sprawa gdy handlujemy ślimakami jak każdym innym towarem. Czyli jak kupujesz ślimaki celem ich odsprzedaży. Wtedy to już nie jest produkcja rolna tylko handel.
To jest interpretacja pierwsza z brzegu. Jest tego więcej i wszystkie mówią to samo. Nie trzeba być rolnikiem (powyżej 1 ha przeliczeniowego, KRUS itp.).
R E K L A M A
Marti
Posty: 1
Lokalizacja: Radom
Hoduję: Müller

Re: Wymogi hodowli konwencjonalnej

Postautor: Marti » 04 maja 2020, 20:15

Witam,
Czy mogę poprosić o przesłanie kopi dokumentacji? Po rozmowie z weterynaria mam mętlik
<cut>
Pozdrawiam

Andrew pisze:Witam,
Zgodnie z sugestią "bzzyk" napiszę jakie ja musiałem spełnić wymogi (tak z głowy, więc mogę coś pokręcić).

Udałem się do mojego Powiatowego Lekarza Weterynarii. Powiedziałem o co chodzi, a Pani weterynarz wytłumaczyła mi o co chodzi i wyjaśniła mi że hodowla ślimaków w Polsce "podpięta" jest pod akwakulturę i większość przepisów ni jak się ma do ślimaków.
Musiałem wyrobić książeczkę sanepidarno-epidemiologiczną.

Stworzyć "dokumentację" hodowli, która obejmowała:
    - opis hodowli - informacja podstawowe: adres, lokalizacja i co będę hodował
    - opis hodowli - plan działki: rozmieszczenia pomieszczeń, parku
    - opis hodowli - cykl hodowli, woda, utylizacja: opisać proces hodowli, wskazać źródło wody (musiałem zrobić badania wody w studni), utylizacja odpadów (musiałem podpisać umowę na utylizację z odpowiednią firmą),
    - nadzór nad szkodnikami - opis prowadzonego systemu: opisać w jaki sposób będę bronił się przed szkodnikami
    - nadzór nad szkodnikami - plan rozmieszczenia stacji deratyzacyjnych
    - rejestr - zwierząt wprowadzanych, wyprowadzanych: wpisy o zakupie (reproduktorów, osesków - skąd i ile) i sprzedaży (gdzie i ile)
    - rejestr - obrót paszami: skąd kupowałem paszę, jaką i ile
    - rejestr - czynności: taki dziennik, co kiedy robię kiedy kończę reprodukcję, przygotowuję park, ile kokonów zebrałem
    - rejestr - przeglądu karmików deratyzacyjnych: kiedy sprawdzałem i czy coś tak było,
    - rejestr - wykaz stosowanych środków chemicznych: czego używam do dezynfekcji itp,
    - rejestr - wykaz atestów: tutaj sobie trzymałem wszelkie atesty i certyfikaty na chemię lub cokolwiek innego,
    - dokumentacja medyczna - po prostu wpięta książeczka sanepidarno-epidemiologiczna

Ogólnie musiałem zbadać wodę w studni, wykazać skąd wziąłem ślimaki (konieczny numer weterynaryjny sprzedawcy - najlepiej takie specjalne oświadczenie gdzie wskazane jest lokalizacja, pochodzenie, ilość itp.), podpisać umowę na utylizację, wyznaczyć pomieszczenia do przechowywania paszy i środków chemicznych. Pomieszczenia do przechowywania oraz reprodukcji oznaczyć tabliczkami "Nieupoważnionym wstęp wzbroniony". Szafka na chemię musiała być zamknięta na klucz i oznaczona. Pomieszczenia powinny być tak przygotowane by było łatwo je myć, musi być dostęp do wody i odpowiednie jej odprowadzenie.

Jak już wszystko miałem przyjechała Pani weterynarz, pooglądała i wypisała protokół. W rezultacie otrzymałem tzw. numer weterynaryjny oraz numer paszowy (tak jakbym paszą obracał).

Zbierać wszelkie papiery, certyfikaty, zaświadczenia bo tak naprawdę to jest jedyne co weterynarze chcą, bo jak sama mi powiedziała ni jak się ma akwakultura do ślimaków, więc nie chce ode mnie jakichś mat dezynfekujących itp. Raz w roku jakąś symboliczną ilość ślimaków oddać do utylizacji, żeby nie wyszło że ani jeden ślimaczek nam nie padł. Musi mieć coś na podkładkę, że wszystko jest OK i coś do kontrolowania, więc jak najwięcej papierów.

Ogólnie w moim przypadku wszystko było fajne i przyjemne. Żadnych problemów, a raczej pomoc żeby wszystko było jak należy. Odczucia bardzo pozytywne - to nie Urząd Skarbowy. :D

W razie potrzeby mogę użyczyć mojej dokumentacji jako wzoru.
razy dwazy cyzy ryzy
Posty: 166
Lokalizacja: ___

Re: Wymogi hodowli konwencjonalnej

Postautor: razy dwazy cyzy ryzy » 05 maja 2020, 06:53

Powiem ci kolego, ze bardzo jak dla mnie nadgorliwy ten twój powiatowy lekarz. Ksiazeczka to rozumiem ale nadzor nad szkodnikami, rej karmnikow deratyzacujnych, plan ich rozmieszczenia...utylizacja...a wlasnie czy skoro pani wet prosila o to zebys slimaki oddawal do utylizacji jakiejs firmie to czy przypadkiem ona nie powinna wypisac jakiegos "swistka" o tym ze zwierze padlo? Wypisze ci swistek osobny na kazdego slimaka/ zwierzę z osobna czy wszystkie wpisze hurtem:)? Masz liczyć kazdego trupa z osobna czy ona taki nadzor bedzie prowadzic :)? Pamietam jak kolega tez uslyszal taka propozycja od pani wet. Zeby oddawac trupy do utylizacji. Wtedy weterynarz wypisywal cos jak akt zgonu zwierzecia i kolega zapytal pani czy bedzie przyjezdzac i te trupy liczyc bo codziennie jakis slimak pada i czy na kazdego z osobna wypisze dokument to po krotkim zastanowieniu sie szybko ten pomysl jej z glowy wybili :)
Poza tym utylizacja wody i wapna zamiast urzyzniania gleby poprzez zaoranie trupow w parku mija sie s celem. Bylo powiedzieć pani ze to doskonaly nawoz dla twojego perka i nie jezdzil bys do zew firmy oddawac smierdziuchy-dla mnie taka opcja jest nie do zaakceptowania :)
Andrew
Site Admin
Posty: 190
Lokalizacja: ...
Hoduję: Müller

Re: Wymogi hodowli konwencjonalnej

Postautor: Andrew » 05 maja 2020, 10:28

@razy dwazy cyzy ryzy, nie chodzi o akt zgonu dla każdego ślimaka, ale o to by na pytanie: "co robi Pan z padniętymi sztukami?" mieć odpowiedź.
Tego typu firmy nie liczą (w przypadku ślimaków) od sztuki, tylko od kg. Podpisujesz z nimi umowę na świadczenie takiej usługi, jest wszystko gites.

Kończy się sezon. Co robisz z odpadem, niedorostkami, itd? Do dziury? Tonę, dwie tony do dziury? Ilość zależy od skali w jakiej hodujesz.

Pozdrawiam.
razy dwazy cyzy ryzy
Posty: 166
Lokalizacja: ___

Re: Wymogi hodowli konwencjonalnej

Postautor: razy dwazy cyzy ryzy » 05 maja 2020, 22:40

Czyli jesli skala jest wieksza i wiecej reproduktora to rozumiem, ze osoby ktore maja podpisana umowę z firma ktora utylizuje martwe zwierzeta przyjmie zywego reproduktora i go usmierci bardziej humanitarne niz ja ?
Andrew
Site Admin
Posty: 190
Lokalizacja: ...
Hoduję: Müller

Re: Wymogi hodowli konwencjonalnej

Postautor: Andrew » 06 maja 2020, 10:17

Tu nie chodzi o humanitarność.
razy dwazy cyzy ryzy
Posty: 166
Lokalizacja: ___

Re: Wymogi hodowli konwencjonalnej

Postautor: razy dwazy cyzy ryzy » 06 maja 2020, 12:26

Przepraszam, nie chce nikogo zdenerwowac ale po prostu z czystej ciekawosci..
To ze nie o humanitarnosc chodzi to juz ustaliliśmy. O oszczednosci to na pewno (dodam, ze nie wiem ile kosztuje utylizacja) natomiast wiem ze znajda sie hodowcy ktorzy musieliby jechac x kilometrow zeby to "zezlomowac" bo dedukuje ze jesli firma ma to od nas odebrac to zapewne kilometr kosztuje x2 niz pojechac to zawiezc samemu. Zatem w jakim celu ktoś to czyni mam na mysli podpisujac umowe z firma na utylizacje?
Andrew
Site Admin
Posty: 190
Lokalizacja: ...
Hoduję: Müller

Re: Wymogi hodowli konwencjonalnej

Postautor: Andrew » 06 maja 2020, 12:50

@razy dwazy cyzy ryzy, na prawdę nie kapujesz?

Czy produkujący cokolwiek mogą wyrzucać/wylewać odpady do ziemi, rzeki, pobliskiego stawu, lasu? Nie!
Chodzi o proces produkcji - nie może być nadmiernie uciążliwy do otaczającego środowiska. Z każdej produkcji są jakieś produkty uboczne, odpady - trzeb je zagospodarować lub zutylizować.

Jak wywalisz 1 tonę rocznie ślimaka w ziemię, to po 5 latach będzie tam już 5 ton. Co dalej? Oczywiście, cześć się rozłoży, ale pozostała część będzie przyciągać różne szkodniki, robale itp. Do wód gruntowych też będą się dostawały różnego rodzaju substancje.
Zostaw sobie worek zdechłych ślimaków w garażu na 2 m-ce - zobaczysz co się wydziela i jak pachnie.

Oczywiście, ilość jaka zostanie po sezonie, a ilość jaka trafi do utylizacji może być różna ( :D ). Przede wszystkim masz papier że UTYLIZUJESZ, a nie zakopujesz do dziury. O to chodzi z podpisaniem umowy na utylizację. Mnie samo podpisanie umowy nic nie kosztowało.

To są na prawdę proste i logiczne rzeczy.

Pozdrawiam!
razy dwazy cyzy ryzy
Posty: 166
Lokalizacja: ___

Re: Wymogi hodowli konwencjonalnej

Postautor: razy dwazy cyzy ryzy » 06 maja 2020, 16:23

A to doprawdy ciekawe. Dziekuje za wyczerpujaca wypowiedz
R E K L A M A
R2D222
Posty: 24
Lokalizacja: Mazowieckie
Hoduję: Müller

Re: Wymogi hodowli konwencjonalnej

Postautor: R2D222 » 27 sie 2020, 16:39

Koledzy i koleżanki, proszę podpowiedzieć.
Dzierżawię działkę 30 arów, w sam raz na 10t, nie jestem rolnikiem, nie mam obowiązku założenia działalności gospodarczej gdyż hodowla ślimaka jest nieopodatkowana.
Z tego co udało mi się wyczytać w necie, umowę dzierżawy powinienem zgłosić w wydziale finansowym gminy w celu naliczenia podatku rolnego. No i weterynarz, czy to wszystkie formalności.
Wyczytałem we wcześniejszych wpisach, że należy też w agencji rolnej złożyć wniosek o nadanie nr producenta rolnego.
Bedę wdzięczny za odpowiedź

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości