Re: Początek Hodowli
: 22 wrz 2016, 15:14
W tym roku uruchomiłem jeden kawałek bardziej pod reproduktory bo nie dostałem kasy w terminie, kupiłem deski, zainwestowałem w reproduktornie i chłodnie a kasa za ślimaki miała być na pokrycie kosztów paszy, zbiorów, sortowania jednak "w związku z załamaniem się cen na rynku w Hiszpanii" stwierdzono w pewnej firmie że nie potrzebuje tych pieniędzy w terminie z którego tak są dumni i pyszni na swojej stronie, paszy w rozliczeniu nie chciałem bo nie o to chodzi w biznesie żeby z jednej kieszeni wyciągać i wkładać do drugiej i zadecydowałem że nie ma sensu zbierać econiedorstków z samej zielonki i czas ten przeznaczyłem na walkę z pomrowikiem.
Łącznie mam 48ar 8parków po 6ar, zdolność produkcyjna z wiedzą jaką mam pozwalała na uzyskanie 8ton ślimaka mokrego, chociaż w planach było lekko zagęścić dołożyć desek i spróbować w tym roku wyjąć te 10ton.
Kwota do zabezpieczenia samej paszy na 10ton mokrego tuczu to ok 21tys zł.
A gdzie koszt reprodukcji, zbiorów i sortu, samemu przy takiej ilości nie ogarniesz.
Handlarz bo to nie hodowca mami teraz ludzi że weźmie jak leci za 7zł tylko kontrakt podpisz.
Nie chce się tu na forum rozwodzić bo mnie nerwy poniosą i mogę za dużo napisać a że tak powiem sprawa w toku.
10ton mokrego ślimaka to gdzieś ok. 8ton suchego, wyoblenie na poziomie 76% czyli w pierwszej klasie zostaje 6ton, tyle że ta pierwsza klasa znowu jest dzielona na 1a i 1b a to generuje kolejne koszty.
Wierz mi że z 1tony mokrego jak sprzedasz 600kg ślimaka to już dobry wynik.
Udział paszy to 1,4-1,6kg na kilogram mokrego tuczu, nie wierze w te bajki 1:1 czy 1:2 zresztą to i tak na mokrego ślimaka a takimi wynikami chwalą się wyłącznie sprzedawcy paszy, kokonów itd.
Pasza na rynku SnailsPol dobra ale cena 1800zł, są inne tańsze ja brałem lokalnie tańszą ale przy skupie zapewne patrzą kto dał im zarobić.
Z Aspersa też podobno pasza dobra, ale ile kosztuje to nie wiem nawet.
Uważaj na praktyki typu przywieź pan próbkę
"oo ładny ślimak 10zł dam"
zapakujesz przyczepkę i na miejscu powiedzą że trochę za mały za duży za brudny i 8zł.
Nie daj się, zabieraj ślimaki i wieź gdzie indziej.
Dzwoń, pisz @ po hodowcach i sprzedawaj gdzie cena wyższa.
Nie zawoź wszystkiego w jedno miejsce jak ja bo jak Cie przyblokują z płatnością to leżysz.
Ogólnie to mi mocno przeszła po tym roku hodowla ślimaków,bo jest to ciężki kawałek chleba i miało być sielsko wiejsko a jest nerwowo stresowo.
Łącznie mam 48ar 8parków po 6ar, zdolność produkcyjna z wiedzą jaką mam pozwalała na uzyskanie 8ton ślimaka mokrego, chociaż w planach było lekko zagęścić dołożyć desek i spróbować w tym roku wyjąć te 10ton.
Kwota do zabezpieczenia samej paszy na 10ton mokrego tuczu to ok 21tys zł.
A gdzie koszt reprodukcji, zbiorów i sortu, samemu przy takiej ilości nie ogarniesz.
Handlarz bo to nie hodowca mami teraz ludzi że weźmie jak leci za 7zł tylko kontrakt podpisz.
Nie chce się tu na forum rozwodzić bo mnie nerwy poniosą i mogę za dużo napisać a że tak powiem sprawa w toku.
10ton mokrego ślimaka to gdzieś ok. 8ton suchego, wyoblenie na poziomie 76% czyli w pierwszej klasie zostaje 6ton, tyle że ta pierwsza klasa znowu jest dzielona na 1a i 1b a to generuje kolejne koszty.
Wierz mi że z 1tony mokrego jak sprzedasz 600kg ślimaka to już dobry wynik.
Udział paszy to 1,4-1,6kg na kilogram mokrego tuczu, nie wierze w te bajki 1:1 czy 1:2 zresztą to i tak na mokrego ślimaka a takimi wynikami chwalą się wyłącznie sprzedawcy paszy, kokonów itd.
Pasza na rynku SnailsPol dobra ale cena 1800zł, są inne tańsze ja brałem lokalnie tańszą ale przy skupie zapewne patrzą kto dał im zarobić.
Z Aspersa też podobno pasza dobra, ale ile kosztuje to nie wiem nawet.
Uważaj na praktyki typu przywieź pan próbkę
"oo ładny ślimak 10zł dam"
zapakujesz przyczepkę i na miejscu powiedzą że trochę za mały za duży za brudny i 8zł.
Nie daj się, zabieraj ślimaki i wieź gdzie indziej.
Dzwoń, pisz @ po hodowcach i sprzedawaj gdzie cena wyższa.
Nie zawoź wszystkiego w jedno miejsce jak ja bo jak Cie przyblokują z płatnością to leżysz.
Ogólnie to mi mocno przeszła po tym roku hodowla ślimaków,bo jest to ciężki kawałek chleba i miało być sielsko wiejsko a jest nerwowo stresowo.